Drukuj

Kindersztuba w szkocką kratę

Kindersztuba w szkocką kratę – czyli "Życie Jarocina" o galowej „Dwójce”

Przynajmniej raz w tygodniu uczniowie ponadgimnazjalnej "Dwójki" muszą przyjść do szkoły na galowo. Chłopcy w garniturach albo we wojskowych mundurach, dziewczyny w garson­kach. - Powiem szczerze, że super to wygląda - mówi dyrektor Witold Bierła .

"Dzień Stroju Galowego" to autorski pomysł szefa Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie. Realizuję swoją koncepcję rozwoju szkoły. Jednym z jej założeń było wprowadzenie ta­kiego dnia dla wszystkich uczniów, ponieważ początkowo strój obowią­zywał tylko klasy liceum ogólno­kształcącego z przysposobieniem wojskowym. Później dołączyli do nich "hotelarze", czyli uczniowie technikum hotelarskiego. Pozostali nie mieli takiego stroju i dlatego wprowadziliśmy jeden dzień w tygodniu, w którym wszyscy ucznio­wie przychodzą elegancko ubrani. Chłopców obowiązuje garnitur, elegancka koszula, spodnie z ma­teriału. Dziewczyny muszą nosić spódnicę, eleganckie spodnie czy garsonki - tłumaczy ŻYCIU Witold Bierła.

Co było powodem takiej inicjaty­wy? - Przede wszystkim chcieliśmy pokazać młodym ludziom, że warto w życiu dbać o. własny wizerunek, o własny image. - mówi Dorota Gromada, wicedyrektor ZSP nr 2, która upatruje w idei galowego dnia ważny element wychowawczy. - Elegancko ubrani uczniowie zupełnie inaczej odnoszą się do siebie. Czynią to z o wiele większą kulturą. Galowy strój uczy pewnej ogłady, kindersztuby. Wicedyrektor dodaje również, że w ten sposób u młodzieży kształci się umiejętność prezentacji przed przyszłym pra­codawcą. Podobnego zdania jest Witold Bierła. - Uczniowie oswoją się z eleganckim strojem i potem ,gdy pójdą na jakąś uroczystość czy rozmowę kwalifikacyjną, będą wiedzieli, jak się ubrać i zaprezen­tować - mówi dyrektor.

Już pierwszy galowy dzień uczniowie mają za sobą (przypada on w każdą środę). Wydaje się, że pomysł wypali, bo większość przy­szła do szkoły według zaleceń.

Najefektowniej prezentują się stroje uczniów technikum hotelarskiego. Dziewczyny noszą bowiem spódniczki w szkocką kratę, z kolei Chłopcy mają w tym samym deseniu krawaty. Przyszli pracownicy hoteli właśnie w tych ubiorach odbywają zajęcia prak­tyczne. - Uczniowie technikum hotelarskiego przychodzą do szkoły w stroju galowym dwa razy w tygo­dniu, pozostałych klas technikum, zasadniczej szkoły zawodowej raz w tygodniu, a młodzież uczęszcza­jąca do liceum ogólnokształcące­go z przysposobieniem wojskowym zakłada mundury 3 razy w tygodniu. - wyjaśnia Dorota Gromada. - Po­wiem szczerze, że super to wygląda - dodaje Witold Bierła.

Our website is protected by DMC Firewall!